2017

 
2017-01-26

List od Jana

Dunajki, 25 stycznia 2017 r.

 

Kilka dni temu otrzymałem kopię pisma Komisji Dyscyplinarnej PFP, skierowane do Zarządu PFP.

Nie wiedzieć czemu musiałem dopominać się o nie, gdy doszły mnie plotki, że takie postepowanie w ogóle jest. Moja sprawa jest prawomocna z kilku powodów, o których poniżej, dlatego postanowiłem owo pismo upublicznić. Skoro deklarujemy przejrzystość, transparentność i otwartość, to skrywanie takiego dokumentu byłoby oczywistym pogwałceniem tych zasad.

Znajomy prawnik doradził mi pominięcie nazwisk innych zainteresowanych sprawą, więc się do tej rady stosuję.

Do dziś nie otrzymałem pisma, które zostało skierowane do Komisji Dyscyplinarnej, więc nie znam uzasadnienia, nie wiem też kto był wnioskodawcą.

W tej sprawie wiem tyle co napisano w Regulaminie Dyscyplinarnym PFP:

§5.

1.Kolegium Sędziów PFP jest organem dyscyplinarnym I instancji w sprawach wykroczeń popełnionych przez sędziów PFP.

 

Z tego zapisu wnioskuję, że Komisja zajmowała się moją sprawą w wyniku przeoczenia, mimo tego nie odwołuję się od jej decyzji, bo uważam, że upomnienie nosi wszelkie znamiona słuszności.

Jednak pragnę zwrócić wszystkim zawodnikom, działaczom i obserwatorom ruchu kulowego w Polsce, że gdybym w każdej sytuacji dającej mi szansę na pokazywanie żółtych kartoników, rzeczywiście to robił, to wiele zawodów w naszym kraju kończylibyśmy w bardzo okrojonych składach, a w świat niosłaby się wieść, że drukuję wyniki znacznie przed terminem rozpoczęcia zmagań.

W konkretnej sytuacji spotkałem się z zachowaniami, które w każdym innym sporcie doprowadziłyby do usunięcia zawodników z gry, tutaj jednak spotkały się one ze zrozumieniem i aprobatą Obserwatora PFP, który podjął w tej sprawie interwencję, przerywając na chwilę toczący się mecz.

Na zakończenie chciałbym zaapelować do wszystkich osób, które biorą udział w naszej rywalizacji, by w nadchodzącym sezonie z uwagą śledziły zapisy regulaminów tworzonych dla gry w kule na świecie i w Polsce.

Myślę, że już nie będę miał oporów przed udzielaniem upomnień, unieważnianiem kul zagranych i tych do zagrania oraz pokazywaniem zawodnikom różnokolorowych kartek.

Żebyście Państwo nie myśleli, że to jakieś moje fanaberie, informuję, że Regulamin Gry w Petanque nakazuje sędziom stosowanie kar w trakcie gry, za zachowania sprzeczne z zasadami, w tym:

- upominanie żółtą kartką, która pokazana ponownie za to samo przewinienie oznacza automatyczne usuniecie z gry;

- upominanie różową kartką, która powoduje unieważnienie kuli zagranej lub pozostającej do zagrania;

- upominanie czerwoną kartką za zachowania wulgarne, za spożywanie alkoholu w trakcie turnieju, za kwestionowanie orzeczeń sędziego i inne nie pozostające w bezpośrednim związku z grą;

- kierowanie spraw do Komisji Dyscyplinarnej z wnioskami o zawieszenia, wykluczenia itp.

Na polskich boiskach spotykamy się ze stosowaniem tych kar raczej rzadko, ponieważ sędziowie wychodzą z założenia, że lepiej uczyć niż karać. Niektórzy mogą z tego wyciągać wniosek, że gra w kule to gra bez kar. Tak nie jest i zastanawiam się czy chciałbym jeszcze kiedyś dostać kartkę za opieszałość w pokazywaniu kartek.

Jan Neugeabuer

 


 

Warszawa, 28.12.2016

 

Komisja Dyscyplinarna Polskiej Federacji Petanque

Uchwała nr 2/2016

 

Stanowisko Komisji Dyscyplinarnej

W odpowiedzi na pismo Kolegium Sędziów, skierowane do Komisji Dyscyplinarnej po Turnieju o Mistrzostwo Polski Dubletów 2016 na Gołotczyźnie, z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie incydentu pomiędzy sędzią Janem Neugebaurem a zawodnikiem......................., po zapoznaniu się ze stanowiskiem wszystkich stron (poza Panem.........................., delegatem zarządu PFP na ten turniej), stwierdzamy:

Komisja Dyscyplinarna stoi na stanowisku, że w żadnym sporcie nie do pomyślenia jest, aby zawodnik zwracał uwagę sędziemu i mówił mu, co ma robić i jak wykonywać swoje obowiązki. Takie uwagi powinny zostać przez zawodnika wpisane do protokołu zawodów, aby mogły się nimi zająć odpowiednie ograny. Dodatkowo zawodnik przyczynił się do eskalacji konfliktu, włączając w całe zajście delegata PFP, którego zadaniem na pewno nie jest rozwiązywanie sporów pomiędzy zawodnikiem a sędzią. Jako jedyny, całe zajście opisał w protokole sędzia, jednak naszym zdaniem też popełnił błąd, nie pokazując zawodnikowi przy pierwszym zwracaniu uwagi żółtej kartki. W związku z tym Komisja Dyscyplinarna uchwala co następuje:

1. Ukarać zawodnika........................... odsunięciem od udziału od 3 turniejów rangi mistrzowskiej rozgrywanych pod patronatem Polskiej Federacji Petanque (zgodnie z paragrafem 9 pkt. 3 Regulaminu Dyscyplinarnego Polskiej Federacji Petanque)

2. Ukarać sędziego Jana Neugebauera karą upomnienia za niestosowanie odpowiednich narzędzi sędziowskich (paragraf 12 pkt 1 Regulaminu Dyscyplinarnego Polskiej Federacji Petanque)

3. Ukarać delegata PFP............................. karą upomnienia za przekroczenie kompetencji delegata (paragraf 12 pkt 1 Regulaminu Dyscyplinarnego Polskiej Federacji Petanque)

 

Uchwała została podjęta zwykłą większością głosów.

 



Wyjaśnienie Komisji Dyscyplinarnej

Komisja Dyscyplinarna zwraca uwagę, że w uchwale opublikowanej przez Pana Jana Neugebauera, znajduje się pomyłkowo zapis o upomnieniu dla sędziego turnieju w Gołotczyźnie. Takie upomnienie może nałożyć jedynie Kolegium Sędziów.

Sprostowanie KD w tej sprawie  zostało wysłane do KS niezwłocznie po zauważeniu błędu. Mimo wszystko nadal jesteśmy zdania że  Sędzia Jan Neugebauer nie wykorzystał przysługujących mu praw sędziowskich, za co naszym zdaniem powinien otrzymać upomnienie. Oczywiście o tym zdecyduje Kolegium Sędziów.

 

 
Ilość wyświetleń:
1234